~ Magdy

Światowe Dni Młodzieży były dla niesamowitym czasem. Już pierwszego dnia przestał działać mi telefon i wiedziałam, że Pan Bóg ma już swój plan na ten wyjazd. Wiem, że poprzez to Pan Bóg chciał odciąć mnie od niepotrzebnych rozpraszaczy jakim jest Internet, portale społecznościowe. Pozwoliło mi to w pełni przeżyć ten czas, tam w Lizbonie. Najbardziej zapadło mi w pamięci słowa, usłyszane podczas Rise Up: ,,Nie możemy być w ciągłej poczekalni” Często myślę, może nie zrobię tego teraz, później się do tego zabiorę. Tegoroczne ŚDM uświadomiły mi, że nie mogę czekać, tylko muszę teraz, od tej chwili Ewangelizować, głosić Słowo Boże tym którzy je potrzebują. Nie mogę się niczego bać, bo On jest ze mną i nigdy mnie nie opuści. Pragnę iść z pośpiechem i radością do ludzi którzy mnie potrzebują
Chwała Panu!!

Wszystkie świedectwa

O ŚDM

Podziel się Swoim świadectwem:

Wesprzyj nas

Płatności realizowane przez dotpay

Zdjęcia pochodzą z serwisu www.freepik.com