Zapisując się na Światowe Dni Młodzieży nie wiedziałem jak bardzo wpłynie to na moje życie. To nie obecność papieża Franciszka, czy doniosłość wydarzenia w jakim brałem udział, ale przede wszystkim bliskość młodzieży, trwającej w wierze i Kościele najbardziej otworzyły mnie na miłość Boga i jego obecność. Niesamowitym uczuciem była możliwość rozmowy z ludźmi z innych krajów czy Polakami mieszkającymi za granicą na głębokie tematy dotyczące wiary i przeżytych doświadczeń. Ogrom wspaniałych wydarzeń i niezwykłej młodzieży pomógł mi przybliżyć się do Jezusa i pogłębić relację z nim.
~Gabryś