"Przeżyłam jedne z najbardziej nadprzyrodzonych dni w moim życiu, widziałam Boga w każdym szczególe tego doświadczenia. Ludzie na ciebie patrzyli, uśmiechali sie do ciebie i obejmowali serdecznym uściskiem. Niezależnie od języka rozmówcy (oczywiście angielski zawsze był pomocą) zawsze mogłeś z nim wymienić się dobrocią. Modliłes sie z Francuzem, z Niemcem, z Portugalczykiem, z Chińczykiem, z Kolumbijczykiem. Modliłes się z samym Bogiem ! Na różne sposoby: w czasie pielgrzymki, na zewnątrz, na ulicy, w kościołach, w pociągu, w autokarze, na plazy, w wolontariuszach. Na wszystkie sposoby.
Wszystko smakowało inaczej.
To doświadczenie jest tak ciężko opisać, ze jest tylko jedno proste słowo które je oddaje idealnie: Bóg.
Ktoś nas zawołał i byliśmy razem z półtora milionem osób do wysłuchania.
To Ojciec który przekracza oczekiwania naszego serca gdy wychodzimy bez strachu o to, czego od nas oczekuje.
Tyle nauczyłam sie dzięki temu doświadczeniu !
Przytoczę słowa papieża Franciszka które mnie najbardziej dotknęły, tak jak je uslyszałam, aby je uwiecznić i do nich wrócić, by nie zapomnieć wprowadzić ich w czyn.
- Kościół jest dla wszystkich. Dla wszystkich. Wszystkich.
- Nie boj sie! Zamien swoje lęki w marzenia.
- Bądźcie choreografami swojego życia.
- Miłość nie jest abstrakcyjna, jest wystarczająco konkretna i to jedyna rzecz darmowa w życiu. Bądźcie surferami miłości .
- Bog Cie wzywa twoim imieniem i kocha Cie jakim jesteś.
- Nigdy nie przestawajcie sie uśmiechać, żyjcie zawsze radośnie i bądźcie dumni ze swoich korzeni.
- w sztuce wzrastania nie jest jest najważniejsze by nie upadać, ale by nie pozostawać na ziemi.
Dziękuje Ojcze Franciszku!
~Véronica