"Było to moje pierwsze przeżycie ŚDM. Jadąc, nie miałam prawie żadnych oczekiwań, oprócz zaczerpnięcia z nową mocą ducha wspólnoty Kościoła, w której początek swój ma jedność, odwaga, siły do działania i otwartość na Ducha Świętego. Niewątpliwie, duże wrażenie wywarła na mnie ta różnorodność międzykulturowa, która była zauważalna nie tylko w urodzie oraz zachowaniach przechodzących obok grup z przeróżnych zakątków świata, lecz także ta przejawiająca się podczas Liturgii, co było wyjątkowym doświadczeniem. Dotknęły mnie też słowy rozważań podczas Drogi Krzyżowej, kiedy, patrząc na te setki tysięcy młodych ludzi, uświadomiłam, że jest nas aż tyle, którzy się borykają z podobnymi trudnościami w swoim życiu, i że nie jesteśmy w tym sami, ale jest nadzieja na lepsze w Tym, Któremu ufamy. Oprócz tego, jednymi z najbardziej wzruszających momentów z całych ŚDM były chwili zobaczenia Papy Franciszka na odległość ręki, kiedy niewytłumaczalnie ogarniał mnie absolutny spokój, a w oku kręciła się łza. Niezapomniane również są te przelotne wymiany zdań z innymi uczestnikami ŚDM przez ulicę, jak też te dłuższe konwersacje, stojąc koło siebie w kolejkach. Za każdą emocję, myśl i osobę podczas ŚDM chwała Tobie Panie!"
~ Veronika